Dzisiejsze karty dzienne sprawdziły się na wielu płaszczyznach. W środku Książka symbolizowała właściwie cały dzisiejszy dzień, kiedy to zajęcia miałem od rana aż do późnego wieczoru. Pan z książką to ja na dzisiejszych zajęciach. Odbiciem Pana jest Kosa, której znaczenie obejmuje między innymi… zęby. Dzisiaj bolał mnie ząb, ale i głowa. Ponadto wszystkie te trzy karty mógłbym połączyć z innym wydarzeniem. Dzisiaj niespodziewanie (Kosa) dołączył do naszej grupy językowej (nauka, Książka) nowy student (Pan). Jego charakter świetnie opisuje połączenie Pana z Kosą – niebezpieczny, to za mocne słowo, ale jeśli wyobrazić sobie kosę jako narzędzie, które kłuje, pasuje idealnie. Ciągle się czepia, denerwuje, na wszystko ma swoje zdanie, które jest niepodważalne i ciągle wbija innym szpilki, czepiając się, kłócąc, komentując, atakując innych. Co ciekawe między Panem a Kosą jest Książka, czyli edukacja, a sytuacja miała miejsce na uczelni. Zastanawiając się, czy Pan w dzisiejszych kartach dotyczy bardziej mnie, czy wspomnianego nowego studenta, podliczyłem jeszcze sumę kart i… (28+26+10=64-36=28) sumują się do drugiego Pana. A więc jest nas dwóch.