Ten wpis chciałbym poświęcić losowaniu kart dziennych, a szczególnie ich ogólnemu znaczeniu. 

Pamiętajmy o tym, że karty dzienne to żaden wielki rozkład i nie dotyczą one najistotniejszych spraw w naszym życiu. Karty dzienne pokazują czasem bardzo prozaiczne, zwykłe, codzienne wydarzenia. Czasami nawet nie dotyczą nas, ale kogoś z naszego otoczenia. Zdarza się, że nie mówią nawet o żadnym wydarzeniu, ale opisują np. pogodę lub ogólny charakter dnia. Przeglądając różne blogi widziałem, że karty dzienne opisują nawet… główny motyw filmu, który danego dnia obejrzymy…

Czasami zdarza się, że trudno jest odnaleźć w danym dniu odniesienie do wyciągniętych rano kart. Jestem jednak zdania, że karty wiedzą co robią i nie był to przypadek, że wybraliśmy akurat takie, a nie inne. Myślę, że karty zawsze wiedzą, co chcą nam przekazać, ale my nie potrafimy ich dobrze odczytać.
Przedstawię tu trzy przykłady realizacji kart dziennych z ostatnich dni. Zobaczcie jak sprytnie ukazują one to, co dla nas na pierwszy rzut oka nie wydaje się oczywiste.

Pierścionek + Pani + Pies

Po wyciągnięciu tych kart dziennych nie przychodziło mi do głowy, co może mnie czekać. Okazało się, że tego dnia mój przyjaciel (18 Pies) pochłonięty był sprawą pewnej umowy (25 Pierścionek). W sprawie tej umowy dzwonił wcześniej po informacje do kobiety (29 Pani). Co więcej, suma Pierścionka i Pani (25+29=54-36=18) daje nam znowu Psa, a więc mamy: przyjaciela, umowę i kobietę. Do tego suma Pani i Psa (29+18=47-36=11) daje nam Rózgi, które mówią o komunikacji, ale i nerwach z tym związanych, co potwierdziło się w rzeczywistości.

Chmury + Książka + Dom

To jeszcze bardziej przyziemny i dosłowny przykład. Te karty dzienne wylosowałem 3 stycznia tego roku. Był to czwarty dzień tworzenia tej strony. Książkę zinterpretowałem jako tajemnicę. Chmury zwrócone są jasną stroną, więc uznałem, że może coś odkryję, jakiś sekret wyjdzie na jaw i będzie to związane z domem. Okazało się, że praktycznie cały ten dzień spędziłem w domu (4 Dom) próbując utworzyć na tej stronie sensowną księgę Gości (26 Książka). Chmury mówią tu o niejasnościach i przeszkodach i faktycznie tak było. Księga Gości miała wyglądać zupełnie inaczej niż wygląda, ale nie mogłem sobie zupełnie z tym poradzić, ponieważ wymagało to większej znajomości zagadnień informatycznych. Ostatecznie jednak Księgę Gości zrobiłem (Chmury jasną stroną do Książki), chociaż nie wygląda tak jak chciałbym, żeby wyglądała i ciągle nie daje mi to spokoju, chociaż już się z tym powoli godzę 🙂 (suma kart daje 36 Krzyż).

Gwiazdy + Pan + Ogród

To jeszcze jeden przykład na to jak sprytne są karty Lenormand. Gwiazdy bardzo często pojawiają mi się, kiedy dochodzi do jakichś spotkań w gronie znajomych, w gronie rodziny (Gwiazd jest dużo, dużo ludzi, większe grono znajomych). W czasie świątecznym, przy kartach dziennych w jednym tygodniu Gwiazdy pojawiły mi się w dwóch dniach i w tych dniach mieliśmy rodzinne spotkania w większym gronie. Wiedziałem więc, że Gwiazdy tutaj symbolizują jakieś spotkanie. Potwierdził to też Ogród, który mówi o miejscach publicznych. Do tego dochodziła moja karta osobowa Pan, więc dotyczyło to mnie. Jak karty się sprawdziły? Wpadłem na to dopiero po fakcie. Tego dnia najważniejszym wydarzeniem było moje wystąpienie z prezentacją. Wystąpienie oczywiście było publiczne (Ogród), w kilkunastoosobowej grupie (Gwiazdy). Jako prelegent byłem w centrum uwagi (Gwiazdy+Pan – “gwiazda wieczoru”:)).