Jeździec – wiadomości, szybkość, transport, młody mężczyzna, gość, rozwój, awans, sport, nogi.
Chmury – niepewność, wątpliwości, konflikty, dwuznaczność, zamieszanie, przeszkody, kłopoty, płuca, zła pogoda, deszcz, były partner.
Kosa – niebezpieczeństwo, szybkość, nagły koniec, operacja, ostrzeżenie, agresja, odcięcie, ostre przedmioty, ból, zęby, październik.

Realizacja. Uśmiałem się dzisiaj, kiedy wydarzyło się, to, co się wydarzyło, bo od razu pomyślałem o kartach. Jak zwykle w poniedziałek wyruszam z punktu A do punktu B, najpierw tramwajem, później przesiadam się na autobus linii 63. Dzisiaj było podobnie, z tym tylko, że zamiast do autobusu 63 wsiadłem do numeru 69. Świadomie, bo wiedziałem, że 69 gdzieś tam w pobliże punktu B też jedzie, chociaż nie wiedziałem dokładnie gdzie. I tak sobie jadę tym 69 (Jeździec) i nagle sobie uświadomiłem, że nie wiem gdzie jestem… Teren nic mi nie mówił, ulice też nie bardzo. Wysiadłem więc na jakimś przystanku i stoję taki zmieszany (Chmury). Co tu robić. Poszedłem w stronę, jak mi się wydawało (słusznie) dobrą i odwróciłem się po kilkudziesięciu metrach, żeby zobaczyć, czy przypadkiem nie jedzie jakiś znajomy numer autobusu. Patrzę, a tam stoi 63. Ale stwierdziłem, że na pewno już nie dobiegnę, więc postanowiłem się nie cofać, ale iść w tą stronę, w którą jedzie 63. Idę sobie, idę, patrzę, a dwa przystanki dalej wspomniany autobus 63 stoi na przystanku, światła awaryjne i “X” na tablicy, czyli awaria (Jeździec + Kosa). A ja nie bardzo nadal wiem, gdzie jestem. Odpalam więc w komórce GPSa i mapę (Gwiazdy) i jakimiś uliczkami krążąc (Żmija) dotarłem w końcu do punktu B. Straciłem (Myszy) sporo czasu, ale zdążyłem na czas. Suma głównych kart daje Bociana, czyli też przemieszczanie się. Ależ to sprytne karciochy.