Wieża – urzędy, instytucje, ograniczenia, restrykcje, izolacja, prawo, poważanie, szacunek, autorytet, samotność, osoba wysoka, dłuższy czas.
Koniczyna – małe szczęście, radość, miła niespodzianka, krótkotrwałość, 2-5 dni.
Góra – przeszkody, blokady, opór, opóźnienia, wróg, komplikacje, niebezpieczeństwo, problemy, zastój, zimno, góry, styczeń, do roku.

W tym wypadku mamy do czynienia z blokadą. Kiedy Wieża pojawia się z Górą, mamy jakby roztoczony wokół siebie mur, nie możemy się ruszyć, jesteśmy zablokowani. Karta, która pojawia się między Wieżą a Górą mówi nam, co jest zablokowane. Tutaj mamy Koniczynę. Zastanawiałem się o co mogło tu chodzić, dlaczego mam zablokowane szczęście. I dotarło to do mnie później. Otóż dzień, na który miałem te karty, spędziłem tylko i wyłącznie na pisaniu pracy magisterskiej. Byłem totalnie zablokowany, nie robiłem nic innego tylko pisałem. Zablokowana Koniczyna mogła więc mi mówić, że nie zażyję przyjemności, przyjemności są zablokowane, przyjemności w znaczeniu chociażby (dla mnie) pogrania na pianinie, pomalowania, czy nawet wyjścia z domu. I rzeczywiście tak było, siedziałem w 4 ścianach i pisałem. I tu znowu ciekawostka. Koniczyna wskazuje na czas 2-5 dni. Pisałem pracę bez przerwy około 4 dni… Teraz zrobiłem sobie przerwę 🙂