Za pozwoleniem Jery-Babylon Rootweaver, przedstawiam Wam jej sposób na wyznaczanie czasu. Blog Jery już nie istnieje, więc nie mogę podać linku.

Zapewne często zadając pytanie kartom chcielibyśmy też wiedzieć kiedy przewidywane wydarzenia nastąpią. Ja nigdy nie próbuję przewidzieć kiedy coś się wydarzy, a raczej zanim rozłożę karty ustalam z góry jaki czas obejmuje dana wróżba. Są jednak sytuacje, że ten czas koniecznie chcemy poznać. Jak tego dokonać?
Trafiłem ostatnio na wpis na blogu Jery-Babylon Rootweaver dotyczący nowego podejścia w odczytywaniu czasu w kartach Lenormand. Pomyślałem sobie, że może to być ciekawa metoda, którą można poćwiczyć i zobaczyć czy działa, do czego zresztą zachęca autorka, wskazując, że metoda ta nie jest idealna i wymaga wielu prób, żeby stwierdzić jakie daje rezultaty. Zachęca do eksperymentowania, tak więc postanowiłem zaadaptować ją na język polski i podzielić się z Wami, żebyśmy mogli sobie ćwiczyć i sprawdzać rezultaty.

Co musimy zrobić? Najpierw przedstawię schemat, z którego będziemy korzystać:

*Odliczanie rozpoczynamy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym obecnie jesteśmy.

I teraz przystępujemy do działania.

  1. Wyciągamy z talii 3 karty: Koniczynę, Kwiaty i Lilie. Koniczyna tradycyjnie oznacza szybkie wydarzenie i krótki okres, stąd w tej metodzie reprezentować będzie godziny. Kwiaty, jak pisze autorka, reprezentują dni i tygodnie, ponieważ kwiaty rozkwitają zazwyczaj w kilka tygodni. Lilie natomiast reprezentują miesiące, ponieważ karta ta oznacza dojrzałość i sprawy, które potrzebują nieco więcej czasu na realizację.
  2. Teraz pozostałe karty dzielimy na 3 kupki po 11 kart. Do pierwszej kupki dodajemy Koniczynę, do drugiej dodajemy Kwiaty i do trzeciej dodajemy Lilie. Pierwsza kupka z Koniczyną wskaże nam godzinę, druga kupka z Kwiatami wskaże nam dzień i trzecia kupka z Liliami wskaże nam miesiąc.
  3. Tasujemy każdą kupkę osobno i układamy według schematu, tzn. kupkę z Koniczyną rozkładamy w rzędzie 12 kart, pod nim wykładamy drugi rząd z kupki z Kwiatami i pod nim kolejny rząd z kupki z Liliami.
  4. I teraz najważniejsze. Sprawdzamy w pierwszym rzędzie na której pozycji znalazła się Koniczyna. Jeśli np. wypadła jako trzecia karta, wskazuje to na godzinę 3 w nocy lub 15 po południu. Tak samo patrzymy na drugi rząd. Sprawdzamy pozycję karty Kwiaty. Jeśli np. wypadły jako 5 karta, oznacza to okres między 8 a 15 dniem miesiąca. Sprawdzamy też ostatni rząd i miejsce Lilii. I tutaj uwaga: na schemacie miesiące zaznaczone są kolejno od stycznia, ale tak naprawdę odliczanie rozpoczynamy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym zadajemy pytanie. Np. teraz mamy 27 marca 2014 roku. Rozkładając ostatni rząd wiem, że pierwsza karta to kwiecień, druga to maj, trzecia to czerwiec itd. Stąd jeśli dzisiaj zadawałbym pytanie o czas i Lilie wypadłyby tutaj na pozycji np. 7, wtedy wiem, że to miesiąc październik (bo odliczanie zaczynam od kwietnia).

W ten sposób dowiadujemy się o przybliżony czas realizacji jakiegoś wydarzenia. Gdybyśmy zadali jakieś pytanie, z powyższego przykładu otrzymujemy odpowiedź: 8-15 października 2014, godz. 3 lub 15.

Próbujecie, być może ta metoda będzie u Was działać 🙂