Kontynuuję wątek dotyczący kierunków na kartach. Tym razem przyjrzę się karcie Lisa.

LIS

W oryginalnej Grze Nadziei Lis skierowany jest w lewo, tak jak na karcie z talii Niebieskiej Sowy (karta druga od lewej). Z czasem jednak inwencja twórcza artystów wzięła górę i Lis przyjmował różne kierunki. W talii Gilded Reverie Lenormand (pierwsza od prawej) Lis idzie w prawo, ale głowę ma odwróconą w lewo, więc powstaje pytanie, czy uwagę zwracać na to, w którą stronę Lis patrzy, czy w którą stronę idzie? Ja zawsze patrzę na to, w którą stronę Lis idzie (na środkowej karcie, French Cartomansy, właściwie leży…).

Lis to karta negatywna i jak się pojawia, zawsze mam jakieś dziwne uczucie. Nie znoszę podstępów, intryg, oszustw, kłamstw, manipulacji i gadania za plecami, a to właśnie chce nam przekazać karta Lisa, kiedy się pojawia. Na szczęście nie zawsze Lis jest kartą negatywną. Trzeba bowiem pamiętać, że Lis jest też bardzo sprytny. Jego umiejętność główkowania i zwodzenia może być przecież wykorzystana pozytywnie. Lis w otoczeniu pozytywnych kart mówi właśnie o wykorzystaniu takich cech jak spryt i przebiegłość w pozytywnym celu, np. możemy umiejętnie, błyskotliwie rozwiązać jakiś problem.

Skąd więc wiedzieć, czy Lis pojawia się nam jako ten negatywny, chytry, przebiegły kłamca, czy jako sprytny i bystry człowiek, który potrafi sobie poradzić z problemami? Po pierwsze badamy otoczenie Lisa, jeśli przeważają karty pozytywne, Lis prawdopodobnie będzie miał bardziej pozytywne znaczenie. Przeciwnie, jeśli otaczają go karty negatywne.

W każdym jednak przypadku zalecana jest czujność. Lis potrafi się nieźle zamaskować i wykorzystać sprawy na swoją korzyść. Nam wydaje się, że wszystko jest w porządku, tymczasem Lis zbiera laury.

Druga kwestia dotycząca Lisa, to jego położenie, szczególnie względem karty osobowej. Przyjrzyjmy się pozycjom Lisa.

Lis po lewej
Lis po prawej
Lis nad kartą
Lis pod kartą

Kiedy mamy do czynienia z kombinacją Lisa i Pana (lub Pani), moim sposobem na jej odczytanie jest zwrócenie uwagi na kierunek, w którym podąża Lis, a nie na kierunek patrzenia Pana, Pani, czy Lisa. A to dlatego, że na przykład Pan z Lisem nigdy nie stanie “twarzą w twarz”, w przeciwieństwie do Pani, która patrzy w lewo, a Lis w prawo, więc mogą na siebie spojrzeć (przynajmniej w talii Piatnika). Dlatego zamiast na kierunki patrzenia, zwracam uwagę na to, czy Lis idzie w stronę Pani lub Pana, czy też od nich odchodzi.

  1. Lis stoi po lewej stronie Pana. Widzimy w tym wypadku, że Lis idzie w jego stronę. Powiedziałbym zatem, że kłamstwo zmierza w jego kierunku i to on zostanie oszukany. To samo, gdyby Lis był po lewej stronie Pani.
  2. Lis po prawej. Tutaj Lis odchodzi od Pana. Z jednej strony można odczytać to w ten sposób, że być może Pan uniknie oszustwa lub też “Pan wypuszcza Lisa”, czyli to on okłamuje innych, to on jest tym zwodniczym Lisem. To samo, gdyby Lis był po prawej stronie Pani.
  3. Lis nad kartą. Jeśli Lis znajduje się nad kartą osobową (dokładnie nad lub po skosie) odczytuję to w ten sposób, że ta osoba widzi, że coś dzieje się nie tak, przeczuwa, że być może ktoś ją oszukuje, ale milczy na ten temat, tak jakby chciała przeczekać sytuację i zobaczyć jak to się rozwiąże. Innymi słowy sama jest sprytna, bo wie, że ktoś coś knuje, ale ona wie o tym i zaatakuje (ewentualnie) wtedy, kiedy będzie musiała. Sprytne podejście do sprawy.
    Nieco inaczej Lisa nad kartą osobową interpretuje I.Porożyńska, ale nie mogę się przekonać do tej interpretacji. Mianowicie jeśli Lis jest dokładnie nad kartą osobową, oznacza to, że ta osoba jest rozmowna, ale gada tylko po to, aby gadać. Jeśli Lis stoi po skosie zgodnie z kierunkiem patrzenia (czyli zwraca tu też uwagę na kierunki patrzenia Pani i Pana), np. w przypadku Pani byłaby to pozycja na górze po lewej, w przypadku Pana na górze po prawej (w tej talii) – wtedy ta osoba nie dowierza, nie ufa. Z kolei po skosie z tyłu głowy (czyli u Pani na górze po prawej, a u Pana na górze po lewej) – wtedy ta osoba to intrygantka, ktoś podstępny.
  4. Lis pod kartą. Kiedy Lis znajduje się pod kartą osobową, dla mnie oznacza to, że ta osoba zdeptała kłamstwa, czyli jest szczera. Jeśli Lis leży na dole po skosie dla mnie to znak, że jakieś kłamstwo przejdzie obok tej osoby niezauważone, tak jakby ta osoba nie miała świadomości, że coś było nie tak. I.Porożyńska z kolei interpretuje to w ten sposób, że kiedy “Lis stoi diagonalnie, na dole prowadząc do czubków butów – lubi się przechwalać”. Z kolei jeśli “Lis stoi diagonalnie, na dole prowadząc do pięt – używa małych kłamstw w potrzebie, upiększa niezgodnie z prawdą”. Nie przemawia to do mnie, bo w przypadku Pana i Lisa po której stronie powinien być Lis, żeby być zwróconym “do czubków butów”? Jeśli postawimy Lisa na dole po lewej (mając na uwadze, że Pan jest zwrócony w prawo) – Lis będzie zwrócony “do pięt”. A jeśli postawimy Lisa na dole po prawej? Wtedy Lis nie będzie zwrócony ani do pięt, ani do czubków butów, bo odwraca się od Pana w ogóle…

Oczywiście to jak interpretujemy Lisa zależy od nas. Każdy przyjmuje taką interpretację, jaką wypracował sobie na bazie własnych doświadczeń lub taką, jaka po prostu do niego najbardziej przemawia.